Zakończenie


Zaczytane dziewczynki nie zauważyły, że za oknem zaczęło robić się coraz jaśniej. Pasjonującą lekturę przerwał im skrzat biblioteczny, który powiedział:
- Wkrótce wstanie dzień, muszę się już z Wami pożegnać. W bibliotece pojawią się czytelnicy, skrzaty i duchy ustępują im miejsca. Ciekaw jestem, czy podobały Wam się spotkania z bohaterami książek i nasze podróże po ich światach?

Dziewczęta wykrzyknęły jednocześnie:
- Było rewelacyjnie. Nigdy nie zapomnimy tej przygody.
- A Ty, Kate, co teraz sądzisz o czytaniu książek?
- Nie wiedziałam, że książki to taka wspaniała przygoda. (Zobaczcie, dlaczego)

Jak tylko przyjdzie pani bibliotekarka to koniecznie wypożyczę „Anię z Zielonego Wzgórza”, „Szatana z siódmej klasy”, „Maťko i Kubko” oraz „Dankę i Jankę”.



- A ja wypożyczę - dodała Julie – „Serię niefortunnych zdarzeń”, "Legendę Spuda Murphiego", "Opowieści o piesku i kotce", "Budkáčik i Dubkáčik" oraz "Mrówkę Ferda".



- No to macie zajęcie na kilkanaście dni. Za chwilę zniknę, ale przekażę Wam jeszcze jeden sekret. Zostawiam  Wam  magiczną zakładkę do książki. Gdybyście jeszcze kiedyś zechciały przenieść się do świata książek, chwyćcie ją obie i pomyślcie o mnie. Chcecie zobaczyć, co się stanie?
- Tak, bardzo – odpowiedziała Kate.
- No to spróbujmy.

Wszyscy troje dotknęli zakładki i po chwili znaleźli się w dziwnym domku, wypełnionym książkami.  Jedne były stare i pokryte kurzem, inne nowe z błyszczącymi okładkami.

- To jest Magiczny domek na drzewie. Zachodzą tutaj czasem Wasi rówieśnicy – rodzeństwo Jacek i Ania. Kiedy odkryli to miejsce, spodobała im się książka o dinozaurach. Na jednej z ilustracji Jacek zobaczył pteranodona w trakcie lotu. Dotknął rysunku palcem i powiedział: "Chciałbym zobaczyć jak on lata". Wtedy domek zatrząsł się, zawirował, a dzieci przeniosły się do ery dinozaurów. Jeżeli chcecie poznać, jak skończyła się ta przygoda i kolejne ich perypetie przeczytajcie książki z serii „Magiczny domek na drzewie ” - Mary Pope Osborne.

- Super, też tak bym chciała.
- Będziecie mogły podróżować, ale pod jednym warunkiem: musicie to zrobić razem i tylko jeden raz. Później zakładka stanie się zwykłym kawałkiem papieru.

Dziewczynki rzuciły się do przeglądania książek i nie zauważyły, że skrzat pstryknął leciutko palcami i zniknął, a w miejscu, gdzie przed chwilą stał pojawiły się drobne kolorowe gwiazdki. Było ich coraz więcej i więcej. Wkrótce cały domek migotał kolorowymi światełkami. Zachwycone czarem i zmęczone dziewczynki usiadły na kanapie i zasnęły. Rano obudziły się w swoich łóżkach i zdziwione znalazły na stolikach listy książek do wypożyczenia.


Przed lekcjami poszły do biblioteki po książki, a pani bibliotekarka podała Kate zakładkę i powiedziała, że znalazła ją w książce, którą wczoraj dziewczynka oddała do biblioteki.

Jak myślicie, co z nią zrobią dziewczęta?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz